cały dzień zastanawiam się nad jutrem i kompletnie nie wiem co z tym fantem zrobić.. misiek nic mi w tej sprawie nie pomógł, więc mam lipę. cała sprawa rozchodzi się o osiemnastkę mojej kuzynki, gdyż mam dylemat, ponieważ mimo cudownych relacji z rodziną owej kuzynki, jednak wolałabym zostać w Borsku.. z drugiej strony nie chcę robić przykrości rodzinie. i weź tu bądź mądrym -.-