A gdy już upadniesz
Gdy braknie Ci sił
Gdy ból będzie zbyt silny
Wtedy wypłaczesz sobie cud
Nie jakiś duży, ogromny
Lecz taki zwyczajny
Przyjdzie nagle
Obetrze Ci oczy
A Ty
Z uśmiechem na ustach
Zaczniesz wierzyć
W lepsze jutro
I gdy już będziesz tak blisko
Prawie dotkniesz szczęścia
Wtedy
Ziemia usunie Ci się spod stóp
I znowu upadniesz
Jeszcze niżej
Będzie bolało jeszcze bardziej
A kiedy samotność zacznie Cię dusić
Kiedy w oczach będą tylko łzy
To czy dasz radę?
Dasz radę uwierzyć na nowo?
...