: )
no nieładne...takie se..ja dzisiaj bylam na KONTROLII ... nic lepiej. wszystko tak samo. pani doktor mowiła, że coś tam mi szumi xd i mówiła, że ten antybiotyk nie działa. więc się spytała, czy połknę tabletkę . tzn antybiotyk w tabletce. a tabletka, to jest taka fasolka jak jest antybiotyk. no a ja powiedziałam, ze połknę. poszłam z mamą to świństwo kupić - ja patrzę, a tam tabletki normalnie wieksze ode mnie xd nie no żart...ale to masakra była dosłownie..ona była większa niz sobie wyobrażałam xd i jeszcze taka żółta : / bleee. no i pojechałam do domu. męczyłam to doslownie godzinę.naprawdę.mama już to włożyła do kiełbasy, jeszcze z piciem. ale niee xd ja nie dałam rady ani tak, ani tak ; / no to męcze tą tabletke dalej.. ale wmawiam mamie, że za chyny nie pojdzie x-D no to dała mi już święty spokoj. JUUHU ! xd potem wszyscy byli na mnie wścielki, to ja poszłam do pokoju wtulić się w kołderę x-D byłam zła, jak OSA.. ale w obiad, jak już wszystkim przeszło, to zjadłam WSZYSTKO i poszłam sobie na komputer. zresztą jak zwykle. ale dzisiaj to prawie cały dzionek spędziłam na dworzu ; ) i teraz pojadę do Radziejowa. : / masakra. ale trudno. żeby być zdrowym, trzeba cierpieć x-D no. to chyba wszystkoo x-D jeszcze tylko to: http://www.youtube.com/watch?v=vgRPc7d9GPo musicie to obejrzeć x-D poprostu odlot : p polecam xd no. to teraz juz wszystko. poznaliście moj cały dzień x-D I OTO CAŁA HISTORYJA XD