chora. z bólem gardła. i zapchaną skrzynką pocztową:D
panie Boże dzięki Ci za zesłanie tej Pauliny, Igora, Dawida i miłej koleżanki...bo bym umarła z nudów.
:/ nogi mnie bolą, bo hulałam z Pauliną i Dawidem:D Pierona...nie miałam już potem sił.
dziś pianino.
nauka.
i cza wejść na pocztę grupową sprawdzić czy zdałam biokupę:/
oby tak...<haha>
wracam do mojego białego blondu.
"Ty przecież zawsze ładnie wyglądasz"
;)M.:)
w niedzielę spacer...znów...jak co wieczór...
Użytkownik makowapanienka89
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.