Wiedziałam, że nie uda mi się na długo zostawić tego fotobloga. Musiałam tu wrócić, chociaż nie wiem po co... Wszystko jest takie nijakie. Pogoda, szkoła i ja... Szare, bure i nudne. Tylko czasem słoneczko wychodzi zza chmur tak jak dzisiaj. Dosłownie i w przenośni, pogoda poprawiła się co nieco, a szkolny wyjazd do kina przerwał szkolna monotonię... Zdjęcie z dedykacją dla tych, którzy ze mną wytrzymują...