heeeeeeeeeej !
nie było mnie mega długo , ale postanowiłam wrócić, nie będę tu często , bo nie będę miała takiej możliwości, ale coś będzie się pojawiać.
hm , co u mnie ?
tak jak mówiłam , kupiłam wagę, co się okazało , nie ważyłam 60kg, a 69 :(((((((((((((((((((( !
teraz : mam 174, waże 61kg. Wiem nie są to duże zmiany , ale dużo zaprzepaściłam , miałam chwilę słabości , ale jednak 8kg to 8kg.
mój pierwszy cel na daną chwilę to 58 kg, jadę na wodzie i herbatkach. czasami jakiś serek wiejski, activia, jajko, zależy, pomagał mi sudafed, ale może i bez niego dam radę .. zobaczymy..
a co u Was ? jak się trzymacie chudzinki?
buziaczki ;**************