Zdaję sobie sprawę, że dodając zdjęcia, na których nie ma ludzi, wiele osób w ogóle nie będzie chciała ich oglądać, ale trudno. Chyba mnie to nie obchodzi.
Kiedyś, komuś obiecałam, że je dodam, więc dotrzymuje przyrzeczenia.
Choroba mnie dobija. leże przez cały dzień w łóżku i nie wiem co zrobić z wolnym czasem. Nie umiem nic nie robić. Może poczytam- ale co? To obejrzę jakiś film- ale po co? Bez celu to wszystko. W takich chwilach znowu zaczynam za dużo myśleć, co w moim przypadku nie jest dobre.
"dopadła mnie chandra
pod tytułem DROGA DO NIKĄD
i nie mam już nic
czego nie mieliby inni
i nie mam nikogo
kto chciałby mieć mnie"
Powinnam chyba zmienić ton moich wypowiedzi na bardziej pozytywny.
Może jakaś zmiana? Chciałabym.