Dzisiaj zapowiada się dobry dzień, a może wieczór, noc, ranek w sumie również. Jak ja lubię tych ludzi. Jest coś w nich dobrego, dzięki czemu ja myślę bardziej pozytywnie, w końcu.
Pierwszy tydzień szkoły już za mną. To dopiero początek, a ja czuje że coś jest nie tak. Czuje, że coś ciągnie mnie na dół, choć nie wiem, co to jest. Boje się.
"podejmę może po raz wtóry
ten trud, co mnie zabijał."