nuda niemiłosierna. poszłam na pierwszą lekcję i wróciłam do domu.
teraz kocyk, kakałko i kreskówki.
jutro sprawdzian z chemii, kurwa nie zdam.
pocieszam się tym, że przyszły moje buciki :>
chyba się prześpię.
wspominam ten moment, nasze spotkanie pierwsze
już wtedy obiecałem sobie, że tego nie spieprzę