Czuję taką chujową pustkę, kurwa mać. Dawno tak źle się nie czułam. Ściągam "Wilka z Wall Street", oby był warty tej ponad godziny czekania. W poniedzialek może skoczę na koncert, zobaczymy, czy będę miała z kim. :)) Przyszły mi buty, więc chociaż tyle dobrego. Nie zdałam z historii, nosz kurwa. Nie mam praktyk, ja nie wiem jak ja to wszystko ogranę teraz. Jezu, czemu jestem taka beznadziejna...... Dobra, spadam bo kończy sie ściągać, trzymam kciuki, żeby sie odpalił. :))