Wspomnienie lata nie daje mi spokoju, gdy patrząc za okno widzę jedynie pożółkłe liście na wpół ogołoconych drzewach, a termometr próbuje mi wmówić, że mamy jedynie 8 stopni na plusie.
Stanowczo protestuje przeciw nadejściu zimy.
Tak, PB nawiedziły czystki.