kurujemy się ;c
Dorosłe problemy odebrały nam dzieciństwo
I mimo tak idziemy w nadzieii na lepszą przyszłość
Minęło latanie jak szalone nocne zmory
Zaliczone kryminały blizny pierwsze fazy doły.
To już nie te czasy one nie wrócą już nigdy
W pamięci mam obrazy chwile szczęścia i krzywdy
Gdy wszystko było proste bez odcieni szarości
Patrze przez kalejdoskop i uciekam od nicości.