photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 28 WRZEŚNIA 2017
1730
Dodano: 28 WRZEŚNIA 2017

November in the gulf

Ludzie, ludzie, ludzie.
W każdym jest trochę artysty, trochę dramaturga.
Każdy ma swoje odchyły.
Każdy ma swoje coś tam.
Ludzie się gubią.
Coraz więcej znajomych kończy studia,
coraz więcej rozpoczyna właśnie niekończący się wyścig w korpo.
Gdzie się podziewają, gdzie uciekły
te wszystkie zapędy.

Gdzie ulubione piosenki,

gdzie tęsknota
do nigdy niewidzianego zachodu słońca w californii.

Czy w tych wszystkich prawiejuż korpo szczurkach
gdzieś jeszcze to jest?
Czy ludzie uważają, że to już czas przestać marzyć?
Że trzeba zająć się teraz dorosłym życiem?
Zastanawiam się po prostu, czy gdzieś tam
walczą z tym pośród tej codziennej gonitwy,
czy po prostu w nich już to ginie.
Czy da się to w ogóle pogodzić z codziennym życiem?
Nie mówię, że każdy - część z nich nadal taka jest, część.
Nie dajcie się.



słów kilka pod wpływem tej piosenki, tego zdjęcia, widoku
mojego miasta o tej porze i paru innych rzeczy

Komentarze

zajmanele oja Adi
02/10/2017 13:24:15

Informacje o majsterek


Inni zdjęcia: Globalne ocieplenie. ezekh114Eksplikacja. ezekh114Czyż nie piękny? purpleblaackja patkigdja patkigd... maxima24... maxima24... maxima24Lake quenPEŁNIA ROBACZEGO KSIĘŻYCA xavekittyx