Taka piękna

Naprawdę szkoda, że nie ma jakiegoś jednolitego,
odgórnie narzuconego spisu norm moralno-społecznych.

Za niektóre czyny facetom powinno się odcinać jaja, a kobietom piersi.

Nie wiem, znów nie wszystko łapię.

Czy życie nie mogłoby być prostą drogą?
Zawsze jakieś pierdolone objazdy, wzniesienia, trudności.

Zdjęcie auta, które wrzucam, to troche metafora tego,
do czego dążę.
Może nie jest kul,
nie jest szybkie,
nie ma super wyposażenia,

po prostu nie jest idealne.
Za to ma jeden bardzo duży plus,

da sobie radę w każdych warunkach.

Nie rozumiem również tego,

jak można na swej drodze trafić na jakiś chory labirynt.

Żeby iść dalej trzeba wyjść jednym, konkretnym wyjściem.

Dlaczego wciąż trafiamy na inne?

Po raz kolejny odbijam się od ścian dziury, do której wpadłem.

Znów stałem się frustratem.

Sytuacja z której nie wygrzebię się przez długi czas,

a droga zapewne pojawi się wtedy,

kiedy będzie można już się bez niej obyć.

Jakie to smutne i do życia podobne.

Dlaczego z życia nie da się na chwilkę 'wylogować' ?

A przynajmniej nie znam na to żadnych legalnych sposobów.

Powracam do ramion,
w których czuję się najbezpieczniej.

Kocham samotność, bo chociaż ona nigdy nie odejdzie! <3