Jestem słaba. Jestem kurwa słaba. Nic nie poradzę. Mam całe pocięte uda i ręce. Zjadłam tą piepszoną kanapkę z tą piepszoną czekoladą i wypiłam to piepszone kakao. Nienawidzę siebie.
Nie ma co pisać. Jest chujowo i tyle. Powinnam się schować. Nie pokazywać nikomu. Moje grube nogi, grube ręce, gruby brzuch, gruba twarz nie są na porządku dziennym.
Jak schudnę pojadę na zakupy po nowe rzeczy. Jak na razie muszę przeboleć to wszystko. Stare ciuchy, jeansy, kosmetyki. Żeby się ładnie ubierać trzeba być szczupłym. Trzeba mieć co pokazywać.
Bilans:
ś: musli 150 kcal
II ś: jabłko i kanapka 300 kcal
o: brokuły z ryżem i piersią z kurczaka 400 kcal
p: kanapka z nutellą i kakao 800 kcal :(
k: NIC
Aktywność:
100 brzuszków
50 norzyc
UZUPEŁNIJ
0/10 dni bez słodyczy
2/10 dni bez fast foodów
24 25 26 27 28 29 30 31 | 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29
zaliczone
zawalone
same ćwiczenia
sama dieta