Przesadziłam wczoraj. Dzisiaj muszę sobie dać na wstrzymanie, bo brzuch boli. Oj, i to baaaaaaaaardzo. Przytyłam pewnie te 2 kg, które zrzuciłam przed wczoraj. Ah. Ciężko będzie, ale cóż. Muszę pobobić brzuszki, podniesienia bioder, coś z Ewą i pewnie przysiady.
Macie jakieś inne ćwiczenia? :)
Bilans:
I śniadanie: miseczka klusków z makiem, pół małego karpia
II śniadanie:
Obiad:
Podwieczorek:
Kolacja:
Aktywność:
EDIT
2/30 dni bez słodyczy
3/30 dni bez fast foodów
23 24 25 26 27 28 29 30 31 | 01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
zaliczone
zawalone
same ćwiczenia
sama dieta
święta :(