Śmieszna sprawa.
Zapisały się na wolontariat. Zdjęć nie robią, a jak już to są tak piękne ze nadają się tylko do śmieci. Podlizują się w chuj, ale prócz 10 min spacerkow nie robią nic cudownego. Kłócą się o psy, wyzywają.
Śmiać mi się chce jak czytam co one piszą. Trudny pies? Przestają go wyprowadzać, nie widzą żadnej swojej winy w tym do czego doprowadziły psa.
Żałosne dzieciny.
Ale ok, niech liżą dupy komu chcą, co mi do tego.
Ja się zajmę czymś pożyteczniejszym.
Pozdrawiam