jeszcze jutro...
za tydzień już trzy karkóweczki i jakieś pytanka. -,- - zajebiście słodko.
za dużo oglądania south parku... to demoralizuje, naprawdę. ( nanana uncle fuc*er, blame canada, m'key )
Przez wakację naoglądałam się w kija powtórek House'a . Leciałam sezonami równo, od pierwszego.
dziś dwie godzinki matmy, cudo ! a szczególnie dla osoby, która robi naprawde wszystko, zeby jakos to załapać.
espanol <3 oł jea. coraz więcej przyjemności sprawia mi nauka tego języka.
trza się teraz wziąźć ładnie do roboty. Zawaliłam tescik z angola... jakim kijem, przepraszam?! sziiiiiit.
*głupie dziecko bierze się do roboty i dokładnie czyta polecenia i pełna świadomości dobrej odpowiedzi zaznacza ją krzyżykiem* soł słit.
zaczełam ćwiczyć na w-f'ie !
wlaczymy ze złymi nałogami... brakuje mi silnej woli, nie wiem czemu. ; / głupia sprawa.
Aniu R, te amo ; *
te te te, a o Asi też warto wspomnieć! no więc, Ciebie też kocham badzio badzio !
idę sobie posłuchać głosu Freddiego Mercurego, a co.