[b]Kwiat rozpaczy..[/b]
Ten ból jest we mnie,
Krzyczę lecz nikt mnie nie słyszy,
Wiatr unosi mnie,
Na skrzydłach czasu,
Nisko nas brzegiem morza,
Jesteś w mym sercu,
Ale jakby Cię niebyło.
Drzewa zaczynają kwitnąć,
Czuć woń kwiatów,
Słońce leciutko pieści,
Biegnąć ale gdzie,
Krzyczeć lecz do kogo,
Ile czasu musi upłynąć,
Wiatr porywa sen,
Kolejny rozdział,
Bezbronnej książki,
Tyle dusz krzyczy nie,
Tyle serc mimo pęknięcia,
Bije dalej…
Nie obchodzi Cię że ranisz mnie,
Masz to gdzieś czym ja oddycham,
Puls powoli zanika,
Pozwól mi odejść, uwolnij mnie,
Pozwól być, nie mów ze kochasz,
Pozwól śnić…
~~~
A oto kwiat z mojej choinki, którą dziś już będziemy niestety rozbierać :(:(
Nie mam dziś żadnej koncepcji do pisania....więc wybaczcie:)
Jedyne co dziś zrobiłam to szukałam butów na półmetek i niestety nic nie znalazłam....chyba będę musiała przejechać się do Krakowa, bo tam zawsze coś znajde.....ehh tyle problemów: buty, sukienka, dodatki, a w końcu impreza nie będzie trwać nawet całą noc......szkoda gadać....
myślę, że coś jeszcze znajdę, bo mam 2 tygodnie:)
pozdrawiam:)