Tabunowe
czerwiec 2010
by. Szef
Z Grubym jeździmy sobie kłusem narazie. Co prawda króciutko, bardzo bardzo bo kondycji brak zupełnie. Nie no powolutku wrócimy do normy, będziemy wydłużać kłusy, zaczniemy za jakiś czas galopy, może zniknie nam ten brzuch. Uwielbiam tego Konia choćby nie wiem co! <3
W sobotę na mecz !!!!!
O reszcie nie rozmawiajmy....