czesc kiciu :*
masz zaspana Asie z rana ;)
nie bede sie rozpisywala, bo dobrze wiesz, jak jest.
dziekuje za wszystko i nigdy nie trac nadziei na lepsze jutro, bo ono w koncu nadejdzie. nie ma tego zlego, co na dobre nie wyjdzie! tego sie trzymamy, mala. pamietasz jakie stany byly dwa lata temu.. teraz emanuuje ze mnie spokoj. i kiedys bedzie lepiej, osobiscie Ci to obiecuje!
kocham, Asia.