Mimo że (jak to napisała Martyn) mam gile po pas i kaszlę jak owca (nie wiem czemu owca akurat), to mentalnie chyba ze mną lepiej. Trochę miałam psychicznych kilka dni ;pp
Katuję all day long Roguckiego,a poza tym - nuda.
Jutro trochę pokaszlę Anculewiczowi na wykładzie. Niech zobaczy jak to fajnie ; D
Btw: foto robione przez kierowcę, który właśnie prowadził pojazd ; D Ryjem pozuję, a ręką go napierniczam i proszę, żeby się kretyn odwrócił;D
Takie to życie mam ciekawe właśnie.