`Bo czasem koniec oznacza początek czegoś pięknego . . .
Grudzień 2012. Nowy miesiąc. Prawie nowy rok. Więc Majdzia doszła do wniosku, że pora wprowadzić jakieś zmiany w życiu.
Bo, jak na razie, moje życiowe usposobienie nieco mnie przeraża.
Chociaż z drugiej strony, nie jest źle. Wręcz przeciwnie. Jest... fajnie. :)
Och, no super. Z radością witam nowy etap życia.
Majdzia*
__________________
*skąd Majdzia? otóż... zupeeełnie nie rozumiem, dlacego prawie wszyscy tak na mnie mówią. Przeciez nie mam dziwacznego imienia xD