Jest dobrze. Ola wróciła, dzisiaj praktycznie od rana z nią. Wczoraj z Konradem. Te dwa tygodnie strasznie szybko zleciały.:/ Może jakis basen czy coś w następnym tygodniu. Na razie pogoda specjalnie nie zachwyca...:/
"Życie jak porcelana, piękna lecz bardzo krucha
za wszystkich co odeszli łap kolejnego bucha"