Wiecie co?Po wczorajszych urodzinach mam szlaban na imprezy poza domem XDD Tata stwierdził,że jestem nienormalna,i niemam prawa chodzić na imprezy do znajomych xD
Ale nie noo.Świetnie było.Zwłaszcza,jak wyszliśmy sobie na dwór Olę odprowadzić.Poszliśmy na jakieś podwórko,posiedzieliśmy trochę,i przeszliśmy koło 'BLU' [piszę jak to sie wymawia - musicie mi wybaczyć ^-^].I.. nagle wychodzą Bartek,Lodzik,Lemon i ten jeden jeszcze XD do teraz bolą mnie żebra =.= ale co tam,śmiesznie było,i co z tego że urodziny mam 30 marca - robiłam je z Kaśką wczoraj i nie żałuje XD albo siedzimy w pokoju,i nagle taki dźwięk,jakby ktoś dzwonił do drzwi.No i jakiś mądry człowiek wrzasnął 'Policja!'.Gocha chowa wszystkie puszki,a mnie sie cały czas wydawało,że to w telewizji - i raczej miałam racje,bo do nas nikt nie dzwonił xD No i dostałam świetne rzeczy,a wśród nich wygrały...kajdanki z różowym puszkiem XD
No,ale jestem kurna uziemiona D8 na dodatek,wczoraj pod domem jakieś menele rzuciły się na mój samochód XD mój ojciec musiał im przemówić do rozumu,ale i tak zawołał policje - debile,chcieli się włamać do opieki społecznej XD