za mną pierwszy rok studiów.
wraz z nim zamykam wiele swoich rozdziałów życiowych, nie chcę już trwać w jednym miejscu
chciałabym pójść na przód i wyjśc na przeciw swoim pomysłom,oczekiwania i szaleństwu młodości
brakuję mi Skowrona bo kawał serca mu oddałam, cierpliwości,chwil...
tyle filmów ,nocy,dni
nie żałuję niczego bo było naprawdę wspaniale :) te 3 lata były cudowne , szczęścia, smutki, rozczarowna,
dzielenie się dniami i przeżyciami
wspólne wypady, przygody...co przeżyte to nasze
nawet każda kłótnia była jakaś taka wyjątkowa.. Cieszę się że mogłam spotkać taiego człowieka na swojej drodzę.. mam nadzieję ,że znajdzie szczęście. Nasze drogi się rozchodzą, tm razem bardziej w zgodzie
zakopaliśmy topory...
Za mną wiele nie dbrych chwil...cieszę się ze mogę odpoczać i zregenerowac sie pprzed kolejnymi wyzwaniami rzucanymi mi przez ludzi i świat.
trochę popracuję, zarobię, poznam nowych lludzi pojade w tripa do Warszawy....obym się nie zgubiła ngdzie
bardzo się przejmuję tym wyjazdem...on już za 2 tyg masakra co
Nie chcę narazie o tym myśleć.
Nie chcę w ogóle o niczym już myśleć.