Nie mogę się otworzyć..
Z każdym obcym słowem, dotykiem staję się chłodna.
Blokada dopadła mnie.
Weszła we mnie, wszystkie czułe punkty związała łańcuszkiem.
Zapięła na żelazną kłódkę, po czym tajemniczy kluczyk znikł.
Szukam i szukam kluczyka do otworzenia się.
Jest to trudniejsze niż myslałam.
Kolejny dzień leże - myslę, popadam w płacz, bezradnosć.
Wiem, że to rozwiązaniem nie jest.
Kluczyku, kluczyku gdzie jestes?
Pokaż mi drogę..
Zabłysnij swym blaskiem, daj mi szansę.
Ja ci wybacze twe zniknięcie a ty moje błędy.
Nie odchodź tak łatwo.
Kluczyku pragnę cię.
Twórczosć własna.