photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 WRZEŚNIA 2010

Wroclovsko

[słucham] Łaskawie pozwoliłam siostrze skorzystać z Winampa, a że gusta nasze muzyczne nie różnią się zbytnio...w głośnikach leci teraz smutnie zawodząco Sia i jej piosenka "Breathe Me", która wywołuje w moim żołądku jakieś dziwne uczucie pustki, które bynajmniej nie jest spowodowane głodem, a czymś w rodzaju niepokoju.
[czytam] Z zapartym tchem, jakbym pierwszy raz, a nie czwarty sięgała po tą książkę - Wywiad z Wampirem. I znów wczuwam się w żałosnego Louisa.
[oglądam] W tle gdzieś leci Joe Black, ale dziś jakoś za dużo smutnej rzeczywistości, aby jeszcze pobeczeć się na końcówce. Może kiedyindziej, może z uśmiechem na twarzy, w końcu oryginał czeka wiernie na półce.


Zdjęcie z Wrocławia, bynajmniej nie tego tegorocznego, ale wciąż wywołuje uśmiech na twarzy i niezmierzone wręcz zadowolenie.
U siostry było siostrzanie i rodzinnie i miło i sentymentalnie. Było tradycyjne siostrzane obgadywanie i buszowanie po necie, była pizza i było oglądanie anime, było wzajemne wyzywanie się i było planowanie najbiższych dziesięciu lat pod kątem miliona wspólnych spotkań, z których nie zrealizujemy pewnie nawet połowy. Ale przede wszystkim było demonicznie, bo w końcu obydwie jesteśmy rodem z piekła, choć do Kuby Rozpruwacza nam, w naszych morderczych fantazjach, daleko.
Wróciłam z masą miłych wspomnień, poukładanymi w szufladach przemyśleniami i poztytywnym nastawieniem do świata. A gdy znów znalazłam się w domu...nie, tym razem nie było smutku, było rozczarowanie samą sobą, że wcześniej nie potrafiłam dostrzec jak bardzo tu pasuję, jak bardzo wszyscy wzajemnie się uzupełniamy, jak straszliwie będę tęsknić. Będzie nas dzielić tylko 60 kilometrów, jeszcze nie wyjechałam, a już czuję, że to będzie najgorsze 60 kilometrów rozłąki. A przecież sądziłam, że znam ich na wylot, że nic mnie już nie zaskoczy, że będzie tylko rozczarowanie ich kolejnymi błędami...
Otwiera się przede mną kolejny etap i muszę patrzeć w przyszłość z uśmiechem i pewnością siebie, to przecież w tej chwili priorytetowe!

Plany na czas najbliższy, czyli mniej więcej do końca września, aby pokazać wszystkim, jak bardzo zapracowany i rozrywkowy ze mnie człowiek, niach niach niach oO:
Poniedziałkowo i wtorkowo tradycyjnie w pracy, czarować będę niby miłym uśmiechem klientów,
Środowo może przyjaciółkowo, czyli trzeba przypomnieć niektórym, że się istnieje.
W piątek romans z dentystą, czyli darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda, a potem okulistowo i soczewkowo, czy będziemy widzieć jak normalni ludzie :P
20.09 pod flagą poznańską, bujamy się z nadludźmi
A od 26.09 wprowadzamy się do Poznania na niemalże stałę, podbijać nieznane kluby i robić nocne spacery.
A teraz wracam udoskonalać swoją inauguracyjną koncepcję, bo będzie skórzanie, będzie biała koszula i będzie obcasowo, czyli jak to Mariczątko uczy się sprawnie poruszać na 10 centymetrowych szczudłach :P


Komu mogę się wpierniczyć w paradę w pociągu na Despy i spędzić z nim miło koncertowy czas? :D


----------------------------

"Boję się tych wielkich słów, które czynią nas tak nieszczęśliwymi"
Jamesa Joyce "Ulisses" <3

Komentarze

rozendoll o widzisz ;) w koncu sie spotkamy ^^
20/11/2010 19:44:29
Photoblog.PRO bartoszjagielski ślicznieeee:):)

Zapraszam do posłuchania mojej piosenki ;p
+można dodawać do znajomych
07/11/2010 12:07:11
deadmoth niezmiernie się cieszę, że moją propozycję rozpatrzyłaś w tak pozytywnych kategoriach i muszę ci powiedzieć, że gęba mi się rozszerzyła w paskudnej urody uśmiechu na myśl o piątku, który podbojem poznania przeze mnie odznaczać się będzie. skoro na skype przebywasz, to może też wzmogę swoją obecność na tym komunikatorze i bynajmniej uda nam się jakoś zgadać. co do szczegółów mojego nawiedzenia, informować cię będę w dniach późniejszych, bowiem do samego konwentu jeszcze czasu nieco mamy. ^^ czytając twój komentarz, aż mi będzie weselej zmierzać ku szkolnym torturom na nudnych wykładach, mrożącym krew w żyłach pilotażu i hiszpańskim, który mozolnie mijać będzie.! <3
07/10/2010 6:56:27
deadmoth cieszę się, że koncert się udał, że mogłaś rozgrzanym do czerwoności wzrokiem pożerać hizumiego na żywo, że twa demonia żądza, piekielne pragnienie boskich, męskich ciał została po części zaspokojona. na japkę na pewno się wybiorę, bo już nawet rezerwejszyn zrobiłam, tak więc rozkazuję ci uczynić to samo w jak najszybszym czasie! i wysnuwam tu pytanie, mniej lub bardziej bezczelno-egoistyczne - czy mogłabym zawitać u ciebie w piątek, a rano w piękny, sobotni dzień łapka w łapkę udać się z tobą na podboje konwentowych szkolnych zakamarków?
06/10/2010 8:14:39
guardianofmoon hahhahaha XDD zmien ta notke
03/10/2010 12:29:55
guardianofmoon ok xd
25/09/2010 15:14:16
guardianofmoon na 10 tudziez 11 sie zwleczesz?? XDD
25/09/2010 0:18:59
guardianofmoon z rańca na dwie godzinki moge sie urwac. jade po prezent i ten bilet na pociag....to mozna isc do maca..w kfc jadłem dzisiaj XDD
25/09/2010 0:11:03
guardianofmoon siła perswazji xd
24/09/2010 1:22:31
machiavellism Mowa o godzinie spotkania Pod Minogą, mózgi operacji pewnie Cię zmolestują o godzinę wyjazdu na D'espa xD Ja zamierzam skromnie liderzyć dopiero na koncercie XD
16/09/2010 23:23:14
machiavellism Słuchaj, widzę, że Kyoru i Mana Cię już o to dopadły. Ponieważ one są mózgiem operacji, a jej skromnym liderem - jedziesz z nami, doznasz w tym temacie nagłego oświecenia dnia 20 września w klubie Pod Minogą przy dobrym piwie/drinku - bo oczywiście, nadal zamierzasz wpaść? xD Co do godziny to dam znać wszystkim w niedziele, a Kyoru już Ci pewnie napiszę (bo ja Twojego nr telefonu nie posiadam XD)
Pozdrawiam znad kubka zielonej herbaty z malinami i truskawkami
Lider xD
16/09/2010 23:22:17
deadmoth numer gadu-gadu mam ten sam, aczkolwiek bardzo rzadko bywam obecna na tym komunikatorze, więc jeśli marzy ci się inny sposób korespondencji ze mną, niemający nic wspólnego z komentarzami na naszych demonicznych fotoblogach, czy jakże mrocznym last.fm, proponuję ci odezwanie się do mnie na niejakim skype. (enki_trep) ponieważ wątpię, bym z czegoś tak przyziemnego jak poczciwe gg zaczęła korzystać częściej. <3
16/09/2010 13:35:47
guardianofmoon XDDDD hahahah mrocznoooo!!!!
16/09/2010 12:34:17
czolgista O Kurocośtam wiem jedynie tyle, że jest i tam jest Sebastian XD Nic więcej XD Zresztą... Gruby jest stworzony, by być grubym i w nim jest wszystko zaje*iste. Zwłaszcza przedziałek XD
Ja wiem :* I dzięki :*
16/09/2010 0:55:55
guardianofmoon bo gryzienie a kopanie to dwie inne sprawy XD STRAWBERRY PARTY!
15/09/2010 1:14:10
guardianofmoon ejjj bez przesady ....my nie gryziemy XDD
13/09/2010 12:50:38
rozendoll nuuuu///
ale nie ma powodow do smutania
13/09/2010 8:14:59
deadmoth rzeczywisty świat i tak zbyt mocno uderza swą niezaprzeczalną rzeczywistością, więc bez obaw mogę tonąć w odmętach fikcyjnych tworów, chorych wyobrażeń i zupełnej nierealności. ^^ z wielką chęcią przeczytałabym tak przez ciebie wielbione powieści, ale pieniądze na książki zbierają się u mnie nadzwyczaj powoli. jednak myślę, że się skuszę, bowiem tematyka wampirów całkiem i mnie ciekawi, pod warunkiem oczywiście, że nie ma nic wspólnego ze 'zmierzchem'. tak więc, być może wybiorę się pewnego, niedalekiego dnia na podbój empiku.
13/09/2010 0:42:04
deadmoth mnie bynajmniej nie było obejrzeć tego zacnego anime do końca, ale sądzę, że w końcu i za to się zabiorę, gdy dostanę kopa anime-mainika, który niekiedy mnie dopada i zmusza do nadrobienia wszystkiego co zaczęte i niedokończone. ^^ a że póki co mój zapał do śledzenia akcji poniektórych chorych wymysłów spadł nawet poniżej zera, tak więc hibernuję animcowo na czas jakiś, bliżej nieokreślony. ^^ po raz setny zaczytuję się 'mistrzu i małgorzacie' i nic dla mnie teraz innego nie ma znaczenia! ^^
13/09/2010 0:29:32
deadmoth absolutnie, gdy tylko dasz mi znak, nawet tym dymnym nie pogardzę, pakuję swą dupę szanowną i wpadam wyssać twój zapas trunków do ostatniej kropli, obowiązkowo przy jakimś animcu, w którym koniecznie muszą skakać nagie cycki wielkości melonów, niekoniecznie będące własnością dziewczyn mówiących nieustannie 'nju'. ^^
12/09/2010 23:45:22