Figurki się bawią...

Figurki się bawią, a ja muszę się uczyć... Życie jest naprawdę nie sprawiedliwe, no ale z drugiej strony ja mogę przynajmniej sama się ruszać.

Spadł śnieg! W końcu! Najciekawsze jest, że padał jakieś półtora godziny, a nasypało go tyle, ile normalnie w ciągu całego dnia. Ale skoro wszyscy czekali na ten śnieg tak długo, to nie na miejscu byłoby teraz narzekać. No ale i tak wszyscy to robią... Za to ja wypełniłam moje postanowienie noworoczne i poszłam na lody. Naprawdę polecam. Po pierwsze: jest na tyle zimno, że lody nie topią ci się w ręce; po drugie: mina pani w sklepie (zwłaszcza podczas zamieci śnieżnej) gdy chce się kupić loda- bezcenna; po trzecie: wszyscy się do was uśmiechają na ulicy. Super sprawa!

Dalej czekam na Gwiezdne Wojny w 3D i właściwie im mniej do premiery tym bardziej się niecierpliwię. Zostało mniej niż miesiąc! Apropos tego miesiąca- pozdrowienia dla wszystkich, którzy mają już ferie! Zwłaszcza dla mojego kuzyna, który specjalnie z tej okazji przyjechał z Warszawy i zajął mi ,razem z moim bratem, komputer. Tych co nie mają jeszcze ferii również pozdrawiam ( bo właściwie czemu nie), a tym którzy i tak nie będą mieli ferii życzę udanego urlopu lub jak najszybszego znalezienia pracy.

Na dzisiaj to już tyle. Niech Moc będzie z Wami!