Jest mi niedobrze od kilku godzin i generalnie to mi "ciutke" przykro (i podejrzewam, ze to przez to jest mi niedobrze).
A pozniej sie niektorzy dziwia, ze sie ucze.
Umiesz liczyc - licz na siebie, zdecydowanie.
Cos mi mowi, ze skonczylam z normalnym jedzeniem i bede musiala wciskac na sile.