taaak... nie spieprzylam. dziś jakieś +/- 700 kcal. wiem, moze byc lepiej. i bedzie, kochane moje, bedzie.
na jutro mam plan taki:
rano: jogurt naturalny z bananem + zielona
w szkole: woda, moze jablko albo kisiel
obiadu nie bedzie
kolacja: jak nie bede mogla wytrzymac to serek wiejski.
czyli lacznie kcal: do 300.
jak dla mnie moze byc.
poza tym planuje cwiczenia na spalenie 1000 kcal wiec odrobie dzisiejsze 700 kcal.
co u Was? trzymacie sie?
MOJE GG: 11086827