na krańcu mego świata
słońce droczy się z nocą
zapomniałam że istnieje czas
dla mnie chyba nigdy nie istniał
lubie ginąć w swoich myślach
tam jest tak niepoukładanie
uzależniłam się
potrzebuję miłości codziennie
niebo zasypia samo
myślisz o mnie
czuje to w ciele
zginiemy dziś w snach kochanie