nieee !

wszystko sie skończyło . jak na końcu kreskówki po prostu 'the end' .to była pomyłka , zrozumiesz to wreszcie . ? jesteś moim najżałosniejszym wspomnieniem . mimo to musze wciąż znosić twoje spojrzenie bezradnosci i cichej nadzieji że powróca tamte dni.. spojrzenie dziecka które nie może mieć zabawki z wystawy.. tylko że ty nie umiałeś i nie umiesz sie z tym pogodzić.. jeszcze przez długi czas waliłeś w szybe aby tylko zwrócić na siebie moją uwagę . nie udało ci sie ale zostawiłeś rysę na szkle.. tą rysą sa niechciane wspomnienia z tych  wspólnych dni , widok twojej kurtki do której sie przytulałam z poczuciem winy bo wiedziałam że to jest tylko złudzenie i zapach czekoladowego AXA którego teraz nie moge znieść i popadam w stan znerwicowania . Zapomnij albo pogódź sie i poszukaj szczęścia po drugiej stronie Stumilowego Lasu .

z dedykacją .