Radomierz 2009. Sprzątająca Elewina. Dziękuję za upamiętnienie tego sprzątania na zdjęciu :P
Pan Zyga zawsze wie w jakich momentach je robić :P
Kocham to miejsce i kocham tych ludzi, którzy tam ze mną są. Ta atmosfera.
Spacery wieczorami, kąpiele w jeziorku, wieczorne granie w karty, pogaduchy, siedzenie na moście i łowienie ryb..
(dziubek przepraszam, że zawsze Ci je wypuszczam z wiaderka spowrotem do wody:)
wiem, że nie jesteś o to zły, bo właśnie za moje wariacje mnie kochasz:*)
I tylko czekam na lato, na to wszystko. I nie mogę sie doczekać..
Bo patrząc na tą zimę, aż mnie dreszcze przechodzą..
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika magnesss.