Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
Nie jest tak łatwo jak mogło by się wydawać
Ciągnie do hajsu, a jak nie ma ciągnąć, skoro go nie ma,
Nie możemy przecież ciągle udawać, że jest dobrze
Nie ma zapasu sił, chęci, zaczynamy się różnić,
Przestajemy na tych samych falach nadawać
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
A to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać
Dla jednych życie na ziemi to piekło,
Dla drugich to wymarzony eden
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
I sprawię, że połączę to co nas dzieli
To czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie,
Ale musisz jeszcze raz zaufać - wiem, że to trudne
Mamy to, czego innym brakuje
(Miłość, spokój, wzajemny szacunek!)
Nadmiar emocji, by wszystko uprościć,
Bo moje serce jest pełne miłości
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować,
Że zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
Przyjdzie pora, powiem "chodź tu", spojrzę ci w oczy
I zaczniemy od początku
I nie ważne jak jest źle
Ja nie odejdę stąd
Wezmę cię za rękę i razem naprawimy to