photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LUTEGO 2021

Kiedy coś oswoisz..

Cicho pomrukując, spoglądałem na Ciebie,

Mijając Cię, lekko powarkiwałem ze strachem.

Wyobrażałem sobie, że  mogłoby  być  nam lepiej,

Śniłem na jawie, tym razem nie po trawie.

Czułem  jak drżą  mi dłonie, gdy Ty na horyzoncie,

Zaczepiałaś mnie śmiałym powitaniem,

Cieszyłem  się  i bałem - debetu na życiowym  koncie,

Jakby następny kredyt mi wciskali, dobre to i tanie...

Spragniony, zdenerwowany, zimnym potem zalany,

Patrzylem na ikonke pełną  słów  z pod Twoich palcy.

Chcąc  więcej  i więcej, stałem się na przekór  oddany.

W otwarte karty z Tobą  grając,  przegrywali już  nie tacy..

 

Otworzylem Ci drzwi, wniosłem Twoje rzeczy,

Przemilczałem zmiane pościeli.

Pani doktor co postanowiła,  że właśnie mnie uleczy,

A teraz życie ze mną  dzieli...

 

Nie chciałem  Cię  ukraść nikomu

Chcialem Cie kochać  pokryjomu

Nie chciałem  byś  aż  tak się  zbliżyła 

Chciałem  calym sercem byś  już  zawsze przy mnie była. 

Nie widziałem  już  przyszłości,  czarna firanka zasłoniła

Nie dążyłem do szczęścia,  a loteria właśnie  mnie wyłoniła..

Jak głodne  zwierze do swojego serca mnie zagonilaś

Szybko podjęłaś decyzje, chociaż także  słono  zapłaciłaś..

 

Teraz wiem że  to Ty jesteś  przyszłością,  której  tak sie bałem 

Teraz Ty jestes światem, wszystkim czego zaznałem.

Teraz już  nic bez Ciebie nie ma żadnego  znaczenia

Oswoiłaś mnie - to jest nie do wybaczenia!

 

 

 

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika magik69.