Pojawiły się pewne zmiany z których wbrew pozorom cieszę się bardzo, zrozumiałam, że tak jest lepiej, zdecydowanie. Może pojawi się coś nowego, ale obecnie chyba na nic szczególnego nie liczę, chociaż byłoby miło.. pożyjemy zobaczymy, co ma być to będzie.
Cholernie zmarzłam na budowie, ale troszkę pomogłam. W piątek wsiadam w autobus i kierunek-Weronek, już się nie mogę doczekać.
Wykorzystajmy ten czas i stwórzmy nowe wspomnienia.