Pound the alarm

Siemasz,notka jak zawsze-wieczorkiem.Wiem wiem że oglądalność mojego bloga jeszcze nie spada,to znając moje szczęście spadnie zza niedługo ;) . 

*

Dzień w szkole oczywiście z moją klasą to jakiś koszmar,nie ma Gośki więc jestem w klasie z Aśką i Wladą.. ( w klasie są tylko 4 dziewczyny na 22 chłopaków)

*

Parzygnat wrócił,o dziwo dzisiaj dawał mi nawet spokój,nie wiem jakim cudem to sie dziejej ale oczywiście się z tego ciesze..chodź jak dla mnie to on by mógł wgl nie przychodzić do tej klasy tak jak i połowa jej.

*

Ocenialismy się dzisiaj za miesiąc wrzesień.Sobie dałam 4 bo nie zrobilam nic złego,ale oczywiście nie zrobiłam nic dobrego ;) z tego co obliczyłam,u nas w klasie są 4 osoby które są mega okropne a reszta jest w zasadzie spoko,zawsze mogło być gorzej.

*

Jem sobie tosta,wiem wiem pasjomująca wiadomość.

*

Artur cioto <3 wiesz jak ja  Cię lubie ? No to się ciesze że wiesz : D tsm bez Ciebie jest jakieś takie no..nudne człowieku ;c

*

Notka dla Artura..za to że jest.