Urocze dni były ostatnio.
Teraz będą głośniejsze; mniej urocze.
A może nie będą?
Skąd mam to wiedzieć?
To idiotyczne.
Nie znać swojej przyszłości.
Bezsens...
A może nie?
To musiałoby być śmieszne wiedzieć, co stanie się za chwilę...
Możnaby było się na to jakoś przygotować.
A nie wszystko brać na taki beztroski spontan.
Człowiek leży rano w łóżku i planuje dzień, a los obraca wszystko o 120 stopni.
Żenujące.
Ale z kolejnej strony, życie bez znajomości swojej przyszłości teoretycznie jest ciekawsze.
Teoretycznie.
Zależy co Kto lubi.
Ludzie są różni.
Dziwniejsi.
Fajniejsi.
Bogatsi.
No i taborety...
Warto też uwzględnić ludzi-nieludzi o rozumku Kubusia Puchatka.
I nie można też zapomnieć o tych, którzy śmieją się z własnych żartów.
Wiele jest rodzajów ludziów...