'Cause if it feels right. You know it feels right
We shouldnt waste anymore time
Lets get it started. Let's get it started,
Dont think about it. Let's get it started,
You know Im going to make it alright, alright. Let's go
Cause if it feels right. You know it feels right
You know I made up my mind
Lets get it started. Let's get it started
Dont think about it. Let's get it started
I know that we can make it alright, alright.'
Czy zdawaliście sobie sprawę z tego,
że niezależne od tego co my zrobimy, bądź ktoś zrobi.
Jeśli zrobi, rzecz o której od dawna pragniemy -
na naszej twarzy pojawia się uśmiech?
To akurat nie musi być rzecz, nie musi być zapłata,
nie musi być prezent, lecz kilka krótkich zdań.
Kilka krótkich zdań wypowiedziane z myślą
o nas, o tobie, o mnie.
Przez jedną krótką chwile jesteśmy szczęśliwi -
i to nie jest takie zwyczajne szczęście.
Jest to takie uczucie jakie odczuwa małe dziecko w Wigilie.
Ze szczęścia jest w stanie zniszczyć
wszystko co ma dookoła siebie i to z uśmiechem
na ustach - jak mały pychopata, szczęśliwy psychopata.
Czy wiecie jakie to uczucie, gdy o 02:45
śnicie o czymś przyjemnym, o kimś kto sprawia,
że zaczynamy się uśmiechać, albo o kimś kto
wywołuję dobre wspomnienia ?
A teraz zamknijcie oczy i pomyślcie, że o 15:00
gdy wracacie do domu autobusem godzinną
trasą w deszcz, dostajecie sms od przyjaciółki
o treści, która przez moment zwala was z nóg.
W sms jest treść, którą chcieliście usłyszeć od
osoby, którą kochacie. Jednak nie powiedziała,
wam tego osobiście tylko waszej wspólnej
przyjaciółce, bo Tobie i tej osobie brakuje odwagi.
Ale to nie jest akurat najistotniejsze.
Najistotniejsze jest to, że jesteście szcześliwi, ponieważ
idzie po waszej myśli, że w końcu się układa!
To uczucie które was przepełnia to euforia
a z drugiej strony niedowierzacie.
Myślicie - to nie możliwie, pewnie jest jakieś
drugie znaczenie tego i ona to źle zrozumiała.
Zaczynacie w siebie wątpić.
Przez pewną krótką chwilę czujecie się
wspaniale i niesamowicie.
Musicie się pochwalić tym uczuciem z waszą
wspólną przyjaciółką, piszecie do niej
z prośbą, by opowiedziała wam to wszystko jeszcze raz.
I opowiada. Opowiada również to co się zdarzyło potem.
Gdy czytacie co piszę, uśmiech z waszej twarzy
pomału znika, aż całkiem zniknie.
Ale nie złościcie się.. dlaczego?
Bo byliście tego pewni - dobre złego początki.
Każdy z nas zna to przysłowie i jest ono
prawdziwie. Ale pomimo tego, co sie wydarzyło
jesteście pod wrażeniem, że taka mała
rzecz wystarczyła byście się uśmiechnęli.
Życie jest trudne, piekielnie trudne.
Jest jak wielki labirynt z którego jedynym wyjściem jest
albo dotrwanie do końca i być szczęśliwym z kimś,
lub pójść na skróty i się nie męczyć - umrzeć.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24