Dopiero teraz zauważyłam, że w lewym oku ze źrenicy wyszło serduszko :)
Tydzień koszmarny, pełno nauki.
Za to spacerki codziennie wieczorem, bardzo miłe.
Pogoda dopisuję i to bardzo. Ja chcę wakacji!
Dziś już mały smażning i leżing był, kocham ten orzechowy kolor skóry <3
Wieczór z Julitsonem - rolki! :D
Wyczuwam znowu nasze nienormalne zachowanie i wioche na całego.
To wspaniałe mieć wokół siebie ludzi, którzy sprawiają że płaczesz, ale ze szczęścia.
Przyjaciele najlepszym dowodem :*
Później trzeba ogarnąć francuski i angielski :/