Osiemnastkowe z Zuzanną.
Gdyby nie ona i kilka innych osób mogłabym się jeszcze przejąć i popsuć sobie imprezę
tym jakże sympatycznym incydentem.
No i tak jak dziś Kuberskiej mówiłam, może i brakuje czegoś tam w środku, i nie do końca wiem czego (niby ona wie)
to staram się nie myśleć o tym i cieszyć się z laków , które łapię na J.Polskim. ;)
a tak poważnie... CO MA BYĆ TO BĘDZIE.
i choć powolutku ta nadzieja sobie ulatuje to chce być dobrej myśli i wierzę, że jest mądrym chłopcem,
który w koncu zrozumie to co ma zrozumieć.
Mam zbyt zajebistych ludzi wokół siebie, żeby się tym wszystkim przejmować. Z nimi po prostu "nie da rady...
...(co?) Boże przecież znasz to
Nie da rady to już za daleko zaszło"