Oj tak. Lubię te chwilę kiedy wszystko jest takie proste i świat widać jakby przez różowe okulary ( pomimo deszczowej pogody). Aż chcę się samemu do siebie uśmiechnąć, a to się rzadko zdarza. Trzeba jeszcze mieć do tego powody i osoby,a raczej osobę która ten uśmiech powoduje :).
Pączek ;*