Szykowanie, pakowanie, prasowanie. Nie chce mi się jechać do tego Londynu ;/ Z jednej strony chce, a z drugiej nie. Nie chce zostawiac tu ludzi którzy mnie teraz potrzebują. Strasznie duzo śniegu spadło, a wiosna już miala isc :D
Już mam zapowiedziane, że sylwester w domu spędzam. Jak słodko. Nie ma to jak kochany tatuś. -.-
Przeciez ja jestem grzeczną dziewczynką. To alkohol i znajomi mnie zniszczyli