opowiadanie było w poprzedniej, teraz opisy ; macie więcej miłości, której podobno tak malutko.
MIŁEGO CZYTANIA ! :*
Życie jest jak kaloryfer.. tylko jeszcze nie wiem dlaczego.
jeśli ciało A olewa ciało B, to ciało B ma prawo przypierdolić ciału A .
Jestem typem dziewczyny, która dusi wszystko w sobie, ale nie prosi o pomoc, bo liczy na to, że oczy powiedzą wszystko.
Każdy mówi , że miłość boli , ale to nie prawda . Samotność boli . Odrzucenie boli . Utrata kogoś boli . Zazdrość boli . Każdy myli te rzeczy z miłością . Ale tak naprawdę miłość jest jedyną rzeczą na tym świecie , dzięki której nie odczuwamy bólu i sprawia , że czujemy się cudownie .
Przechodząc wczoraj obok Ciebie zrozumiałam, że dobrze się stało. Mimo tych mądrych słów i 18 lat nie można Cię odróżnić od dzieci z przedszkola. No tak jeszcze te Twoje nałogi. Nie wiem które są prawdziwe, nie wiem które ukrywane. Mimo małego sentymentu do Ciebie z racji tego, że dość często się widywaliśmy dziś wiem,że jesteś dobrze maskującym się cwaniakiem, nie szanującym płci przeciwnej. Bez żadnych wartości. A ja nadal tak bardzo zamknięta i poukładana, jednocześnie naiwna i łatwowierna. Jednak coraz trudniej mnie zranić.
Próbuję zająć się tym co jest teraz, ale ta pieprzona przeszłość nie daje mi spokoju.
z pozoru dzień jak co dzień ale to tylko z pozoru. dziewczyna wyrzucona z domu nie miała gdzie się podziać, gdzie spać, nie miała co jeść . Przyjaciół nie miała bo w szkole zamiast biegać na fajke z rówieśnikami wolała usiąść na parapecie z nogami podkulonymi i z książką w ręce . A za co wyleciała z domu? Sama tego nie wie. za to że wróciła za późno do domu bo blask księżyca i gwiazdy przyciągnęły jej wzrok na długo czy dlatego że jej ojciec był alkoholikiem ? to proste ten alkus najpierw doprowadził matkę do wylewu a teraz wyżywa sie na córce . Ale ona po śmierci matki jest twardsza coś jakby ją umocniło i nie pozwoli sobie na to aby ktoś nią pomiatał jak ścierką. Przeciwstawiła sie mu gdy tylko wytrzeźwiał . zrozumiał swój błąd , ale nie na długo . na zaledwie kilka dni . potem było to samo.
lubię Twój zapach. zawsze wydawało mi się, że tak właśnie pachnie szczęście.
Jedyne czego pragnę, to dać mu szczęście, takie jakie On daje mi.
Może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś, ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz?
definicja miłości? to poranek z pocałunkiem na ustach. bezpieczeństwo w ramionach. czuły dotyk na skórze. obecność, nawet gdy nie trzeba. nieograniczone szczęście. potrzeba czucia się ważnym. czyiś oddech na karku. połączenie ust. opieka, w każdej chwili. trzymanie za rękę w najtrudniejszych momentach. pomoc, bezinteresowna. przytulanie by dać poczucie wartości. tak. mam swoją definicję, taką prywatną. ale określę ją jednym słowem - On.
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość? Wtedy, gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów. Wtedy, gdy nie będzie cenił Cię za to jak wyglądasz, ale za to jaka jesteś i kiedy uświadomi sobie, że dajesz mu więcej emocji niż gra komputerowa.
Łatwo wybaczam - to mój problem. Ale nigdy nie zapominam o tym co wybaczyłam - to Twój problem.