photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 SIERPNIA 2010
ostatnio zajmuję się... hmmm... szeroko pojmowaną zabawą ^^ moja przygoda z sharpem zakończyła się tym że mnie wywalili na pysk ^^ może to i dobrze, bo mogłam bez wyrzutów sumienia iśc na pielgrzymkę, ale o tym innym razem. teraz imprezy. sharpowe xDDD ojj, poznałam ludzi. nie spodziewałam się że taka ekipa będzie. a picie jakie ^^ po męsku. zero pedalskich drinków. a to powyżej zmontowałam z filmiku xDD ejjj... ale to różowe tam na dole... to wanish jest?? O.o chyba tego nie... xDD hmmm... dziwna rzeczy się pija u Stacha. a ogólnie to zaczynaliśmy na bydgoskim w capone (we no speak americano ^^) a skończyliśmy na rubinkowie. znaczy większośc na pierwszym, ale ja posunęłam się dalej... xDDDd cały Toruń w jedną noc. centralnie Thorn parano ^^ xDD ;))) ale od początku... siedzieliśmy sobie w klubie. ale tam... średnia wieku 30 lat, piwo drogie, a my już bezrobotni. znaczy w większości. i do tego dziewczyn nie było. (to akurat nie mój argument, żeby nie było.) do tego Stachu nie przyszedł, bo kasy nie miał. no to wymyśliliśmy że sobie wbijemy do Stacha, chociażby na działkę. to nie rozwiązywało problemu dziewczyn, ale przynajmniej picie było tańsze. mimochodem zakupiliśmy wodę życia w ilości według nas wystarczającej. jednak w niedługim czasie okazało się że byliśmy w błędzie. obaliwszy w zaciszu działkowej altanki dwa obrzydliwe absolwenty (no co! bezrobotni jesteśmy!!!) odczuliśmy niedosyt. wiązało się to z ponownym wyruszeniem na łowy. w kompletnych ciemnościach przedzieraliśmy się najpierw przez działki a następnie przez tory nieopodal dworca wschodniego. w końcu szczęśliwie dotarliśmy do ziemi obiecanej. oto wyrósł przed nami sklep monopolowy. obładowani trofeami udaliśmy się jednak nie na działkę, lecz do domu Stacha. (pobawic się królikiem i karabinem ^^, oczywiście nie na raz ;p) Zmartwiło mnie to trochę, gdyż od działki miałam tylko kilka minut drogi do domu, a z rubinkowa jednak było tego trochę. Zmiana otoczenia dobrze nam zrobiła. więcej picia i ciepłe jedzenie zrobiło swoje. zebrało nam się na zwały. ktoś puścił film akcji... co to była za akcja! trzymająca w napięciu i jednocześnie zabawna. trafi czy nie trafi... już nie pamiętam czy główny bohater znalazł to czego szukał... potem jeszcze trochę wydurniania... i do domu. jak mnie wyrzuciło na zakręcie to obeszłam dookoła szpital na rubinkowie xDDd ajjjj haha!! chcę jeszcze raz!! ;D ;))) byle do soboty. khiiiiiii!! ;]

Komentarze

~knoz w tym opisie brakuje kiklku pikantniejszych szczegolow, nie wierze w to ze wylecialy Ci one z glowy :D
09/09/2010 13:35:41

Informacje o maggott


Inni zdjęcia: M.M martawinkel... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Czapla biała jerklufotoGrecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33