zdjęcie ze Spaślaczkiem ^^ PaśPaśPaś. ;* strasznie stare, chyba nawet z tamtego roku. ale podobie mnie się ^^ słoneczne ^^ i letnie ;D
Ogólnie to zaciągnęłyśmy się z Łysą do sharpa i jest konkretnie. Poznałyśmy takich ciekawych ludzi jak Węgi 2 (vel Oczy Sokoła), kolegę Sokoła, Sławka (vel Oczy Kobry), Tomka, Dużego Ładnego Niedźwiedzia, Asię, Olę i wiele innych. (SS-man, Waldi (vel Frankenstein/Przeszczep/Morda itp)) i oczywiście wspaniałego, mądrego, kulturalnego i bardzo miłego Kabana Majkela xDDd
Praca przy linii produkcyjnej wbrew pozorom nie jest nudna. Oto lista sharpowych rozrywek na gorące czerwcowe i lipcowe noce (tudzież poranki. docelowo również popołudnia)
1. Hokej miotłami (jak nam sie nudzi to powinnismy zamiatac)
2. mecz piłki palcowej śrubką
3. bierki paskami do kabli
4. rzut ogromnym worem pełnym folii
5. skok do kartonu z foliami
6. zbereźne rozmowy z Węgorzem
7. jazda na miotle
8. jazda na wózku widłowym
9. gra w łapki
10. rzucanie śrubkami
11. szermierka wkrętakami
12. walka na miotły
13. kreatywne wykorzystanie wkrętaka (mikser/wiatraczek/urządzenie do masażu)
Oczywiście są ludzie którzy próbują nam zepsuc zabawę, ale się nie poddajemy ^^
NIE MA KOŃCA PSOT!! ^^ ;))
a ogolnie to teksty ludzie mają niezłe. w końcu to elita Torunia i okolic xDDD i obudowy "wchodzą bez wazeliny", "kurwo babilońska" xDDDd "krocze robocze" obrzydliwe... ale dobre. obrzydliwie dobre, "w dupę wieprza" xDDDd
A wczoraj byłam u Emili na wiosce ^^ bylo zaiscie xDD umiem sie obsługiwac grilem, takim murowanym. jak zalałam go kubkiem wódki to ogień kominem pierdolnął xDDDDdd
Dzisiaj grałyśmy z Łysą koncert dla prezydenta Zalewskiego a za to on nam dal kase na nagranie płyty we wrześniu. ^^ będzie suuuuper!! ;)) ^^ juz chcę, juz chcę juz chcęęęęęęęę!! ^^ ;D i piłyśmy takie obrzydliwe, burżujskie wino. nie wiem jak to mozna pic! ffuuuuuuuuuuj xD
Hmm... i... Co tu dużo mówic... zmiany. Gigantyczne zmiany. Dlatego nie pisałam. Miałam tu opisywac same pozytywne motywy, ale jest jedna rzecz której nie mogę pominąc, bo większośc innych straciałaby kontekst, powiem więcej... nawet sens! A... każdy sens jest dobry. nawet taki smutny. Wywołuje pozytywne zmiany, sprawia że staję się lepsza. i tego się trzymamy. ^^ ;D