miałam zamiar wkleić tu kawał rozmowy z gg ze Spaślaczkiem i tym sposobem odwalić notkę, której wcale nie chce mi się pisac. tym bardziej że jedna mi już przepadła. w tym co miałam wkleić dokonałyśmy podsumowania wakacji. nie żebym już chciała koniec.. nigdy nie chcę końca. końce są smutne. szczególnie te definitywne, nieodwołalne, po których zostaje tylko kawał pustego miejsca. smutny kawał miejsca. i trzeba go jak najszybciej zapchać. najlepiej czymś podobnym, czyms wesołym, nowymi doswiadczeniami. a tego mi nie brakuje ;) póki co nie będę pisała ze szczegółami, żeby nie zapeszyć, ;) hehe...
teksty z czerwca:
w wakacje będę wstawiała duzo zdjec idługie notki na fbl... xDD
w wakacje będę się uczyła do matury... xDD
w wakacje będę biegała... xDD
w wakacje będę czytała ambitne książki... xDD
w wakacje się wyśpię... xDD
w wakacje... wypieję wszystko co co mówiłam o wakacjach w czerwcu.
jak do tej pory nie zrobiłam porządnie ani jednej z tych rzeczy. to może teraz co zrobiłam:
- Byłam w Licheniu :p wiem, jak stara baba. Ale chciałam zobaczyć ;p jak dla mnie coś tej wielkości, zrobione z marmuru i pokryte złotem i w dodatku wszystko co poźre przetwarza na własną masę to to jest za przeproszeniem Babilon. I bardzo mi się nie podoba.
- przejrzałam sporo forów i wyniosłam z nich trochę ciekawych rzeczy np to: "życie nie powinno być podróżą do grobu z intencją, aby dostać się tam bezpiecznie w atrakcyjnej i dobrze zakonserwowanej postaci, jest raczej ślizganiem się z boku na bok, z czekoladą w jednej dłoni, winem w drugiej, ciałem gruntownie wyeksploatowanym, totalnie wyczerpanym i z krzykiem... O Cholera, Ale Jazda!!"
- obrzydziłam sobie parę rzeczy... bez szczegółów.
- przyzwyczaiłam się do tabaczki (widać na zdjęciu) ale to przyjemne i nie wali tak jak fajki ;p i jest tylko trochę niezdrowe ;p
- kupiłam garśc świecących patyczków na festiwalu kosmosu czy czegoś. śmiechowo było. byłam z Dodziami i z Kasią. próbowałyśmy zdjąc takie patyczki z latarni ale sie nie dało :/ ogólnie mogli to lepiej zrobic. fontanna za 4 miliony padła... jak można kosztowac 4 miliony i utpoic sie we własnej wodzie? wstyd... O.o za to koło starej fontanny postawili napis "kosmos" prawdopodobnie zdjęty z hotelu o takiej nazwie... xD a w drodze powrotnej przegryzłam to cholerstwo i plułam zieloną świecącą śliną... xDD
- pomogłam zbudować klatki dla królików kumpla
jak mi sie jeszcze coś przypomni to dopiszę ;p
a może ktoś mi coś przypomni? ;Pp
Inni zdjęcia: Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebel