Eh. Wczoraj humor był znośny, co było bardzo rzadką odmianą. Powiedział do mnie tak bardzo zdrobniale. Whatever. Dlaczego on mi to robi.
C H C E M N I E Z N I S Z C Z Y Ć.
Kiedy znów to robiłam, płakałam. Ale to nic. Muszę pomóc jej. Skoro nie umiem sobie. Spróbuje pomóc jej. Nie chce żeby cierpiała jak ja. To daje tylko pamięć na zawsze. Jest z Tobą już do końca. Próbujemy się tego pozbyć, ale nie dostrzegamy tego, że wtedy z nami zostaje.
Jeżeli tabletki nie podziałają do jutro, będzie źle (: