truly madly deeply<3
[pamiętasz?:***]
Podziękowania dla Panny A. za piątek, Panny P. za wczoraj i Pana J. za każdy dzień. ;*
Since the day I met you and after all we've been through I'm addicted to you. <3
Wakacje się kończą, a z nimi wolność chwili, radość z nic-nie-robienia... Coraz częściej powracają myśli o tym, co mnie czeka. Niestety nie są to świetlane, bajeczne perspektywy całorocznego obijania się. I jak tu za parę dni wrócić do codzienności?
PS.: Wróćmy do tego, jak było Anq.